Grajewo, os. 1000 - lecia

Czy na waszych osiedlach też ciagle są jakieś awantury pod oknami szczególnie wieczorem i w nocy ? Ciągły syf pod klatkami, rozbite butelki na parkingach? Mieszkam na 1000-lecia i co tu się dzieje to przechodzi ludzkie pojęcie. Wcześniej mieszkałam na południu przy filarkach i było mniej awanturujących się i pijanych ludzi jak tutaj... w dzień nie można wyjsc z klatki bo spi sobie pijany człowiek i blokuje drzwi, autem nie można spokojnie wyjechać bwszędzie rozbite butelki...

To prawda ostatnio szlam do kuzynki w 7 ce i przejsc na schodach nie mozna bylo ,tyle mlodziezy na schodach siedzialo.Wracajac zastalam tylko po nich smieci.kuzynka jest starsza ja wiekszosc tam mieszkancow i boi sie wyjsc wieczorem .nikt z tej mlodziezy nie mieszka w tym bloku.

No właśnie oto całe Grajewo .Aż wstyd ! Na ten przykład do Szczuczyna to chce się jechać ,tam nie widać ,że np.śmietniki są przepełnione ,że syf na ulicach a tu w Grajewie wiadomo zawsze tak było.

Powinna wrócić straz miejska jeżeli policja nic z tym nie robi

Powinna wrócić straz miejska jeżeli policja nic z tym nie robi

/. Jest syf wszedzie,az nie chce sie isc na spacer bo wszedzie smieci

Jesteśmy z miasta to widać, słychać i czuć, inteligencja k..a mać.

kary za małe bo za picie w miejscu publicznym jak by były mandaty po 500zł to by się jeden z drugim zastanowił czy warto kupić alkohol chlać go a

Mandat nawet by był i 2000 zł. Jesli taki człowiek stoi i se na legalu piję to raczej żaden mandat mu nie straszny bo i tak go nie zapłaci bo nie ma z czego bo żeby miał to by nie stał pod klatką by poszedł do baru. A po drugie młodzież stoi stała i bd stała to jest już od po koleń i nic i nikt tego nie zmieni

Zamiast iść do pracy to stoją pod klatkami i piją wielcy dorośli ha ha chłopy po ponad 20lat mieszkają z rodzicami ha ha mamusia majtki pierze i skarpety a nierób dwie lewe ręce tylko stoi i myśli jak tu parę groszy na piwo załatwić i jak nie daje papierosa to czy masz złotówkę

To wina tych co pozwalaja na taka ilosc sklepow z alkoholem otwartych do pozna. Kto pozwala na sprzedaz alkoholu przy szkole,przedszkolu?Czy nasze.wladze chca dzieci od malu oswajac z pijacymi za sklepem i zalatwiajacymi potrzeby .Mlodziez robi to samo pali i pije i pety,butelki rzuca obok i odchodzi. Byla ta straz to chociaz czysciej bylo,bo ludzie sie bali a teraz nawet nie ma do kogo sie zwrocic.W miescie robia sie wysypiska smieci .

Co to za policja w tym naszym Grajewie nadają się do tarcia chrzanu i pchania karuzeli boją sie z samochodu wysiąść żeby gówniarzy spisać tragedia

Mieszkam na osiedlu 1000 -lecia . Proszę konkretnie napisac w którym z bloków są takie sytuacje , bo w moim bloku nie ma takich sytuacji . W nowych blokach na falewicza tam awantury są i policja ciągle przyjeżdża , wszędzie to samo .

Syf jest ponieważ firma sprzątająca nie wywiązuje się ze swoich obowiązków , mimo że do spółdzielni zgłaszane są uwagi. Ta sama firma dba o bloki w południa ,dlaczego nie dba o nasze .......???

Anka na Mickiewicza przed zabka panie sprzedawczynie pala papierosy czasem w towarzystwie a pety laduja przed samochodami za ochydnym pseudo grodzeniem.,to kultura.Kiedys sprzedawcy dbali o wystawy a teraz smietnik przy wejsciu.

Do Eli ja też mieszkam w 7 na tysiaku i wiem co młodzież potrafią nawet w okna domnie pukać o 3 w nocy to od sąsiadki. Brat wychodził to kopnął domnie w drzwi a odnośnie awantur to sama słyszałam wychodząc z psem jak po 22 gromada ludzi się awanturowała całe moje osiedle

Też mieszkam na 1000-lecia ,bywa czasem gwarno ale najbardziej dokuczają śmieci. Śmietniki zazwyczaj są pełne, ludzie zostawiają śmieci pod śmietnikiem, drobni alkoholicy też zostawiają swoje puste fanty . Kawki też robią swoją robotę. Generalnie syf

Jaka nazwa osiedla to taki porządek.Zmiencie nazwę na 2022 lecia i będzie porządek .

Flaszka masz racje tez widze jak pala z mlodziezą i pety na trawnik lub za murek.Wstyd /

Też mieszkam na "tysiaku" i faktycznie jest nieciekawie dlatego że w ostatnich latach sporo patusów się naściągało. Być może z paki powracali a ludziska boją się odezwać. Są tacy co by się odezwali, jednak nie mają wsparcia w innych mieszkańcach a w pojedynkę trudno z takimi. Najepiej to oglądać się na frajera, który pierwszy zacznie dochodzić swego i przeczekać za jego plecami. No niestety tacy są ludzie. Znam takie bloki gdzie np. patus rozrabiał ale tam wszyscy stanęli na wysokości zadania i patus już nie rozrabia i nawet dzień dobry wszystkim mówi ;) Są takie bloki. Co do "tysiaka" to ktoś pytał w którym bloku? Nie w jednym. Z tego co widziałam to często są zgromadzenia przy dwójce, trójce, poza tym jak jest cieplej to przy murku za 5,6 i 7. Często latem na ławkach przy placu zabaw (dawne boisko). Czasami pod blokami na ławkach chleją albo po klatkach schodowych. Róźnie.

Do mieszkam na tysiaku: ty masz pretensje do firmy SPRZĄTAJĄCEJ o to,że brudno na osiedlu?to oni brudzą czy lokatorzy albo inne osoby.pomyśl logicznie firma sprząta a nie syfi!a jest codziennie ,bo sama widzę.

Tam nawet kierowcy to jacyś inni. Przy 7 ce jest koperta a kierowcy parkuja na nie. Kiedys karetka nie mogla normalnie podjechać bo jakis madry z niebieskiego mitschubischi zablokował dojazd stojac na kopercie

Ostatnio widzialam jak jeden z tych co krąży po tysiaku i dużo pije, kopał swojego psa, który zawsze lata luzem i policja nawet nie reaguje.wyskoczyl do niego jeden chlopak kłócił się z nim, ze tak się nie traktuje zwierząt, policja jak dzwonilam oczywiście się spóźniła i było po wszystkim.. przy dwójce nie da się nawet czasem przejsc stoja,chleja i zaczepiają policji się nie boją...potem po chlaniu cały syf zostawiają pod blokami mimo, że Kosze są niedaleko...

do Qennn .... jest sprzątanie i powierzchowne przelecenie co 3 papierek . Jeżeli codziennie idę chodnikiem i od 3 miesięcy widzę codziennie ten sam papier, bądz rozbita lampę od samochodu ... no to faktycznie powinnam chyba im flaszkę postawić za taka pracę .Wszędzie jest alkoholików i patusów w Grajewie od groma , ale proszę całego tysiaka do tego syfu nie mieszać .

Do Izabeli już wiem o kogo chodzi radzę z nim nie zadzieraj bo będzie się czepiał

Do NIKT; noo i tak właśnie wszyscy uważają,boją się pijaka i nie zwracają uwagi...jeden człowiek rządzi całym osiedlem ????

Już wiem, to jeden z czołowych patusów z osiedla. Pomimo że przyzwoicie ubrany, to zwykła łaj..a. Ciągle na tego biednego psa bluzga. Jest jeszcze paru innych, głównie wypuszczonych z paki. Czasami spotykają się pod blokami i tak sobie tam stoją, często chlają, bluzgają i coś tam dyskutują w swoim języku, próbując przy tym wytęzyć te parę szarych komórek. Ten od psa to chyba z dwójki jest. Tam ciągle pełno pustego szkła leży. W ogóle to ten dzielnicowy słabo działa, chociaż to sumie od ludzi zależy, bo nic nie zgłaszają. Ja kiedyś próbowałem zgłosić ale zanim przyjechali to grupa już się ulotniła. Jakby instynktownie wyczuwali ;) No i są bardzo mobilni, że tak powiem ;) Poza tym, ludzie nie bójcie się dzwonić i zgłaszać takich rzeczy. Przecież nie musicie na siłę ujawniać swoich danych a zgłoszenie przyjąć muszą.

Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.