Od kilku dni są badani pracownicy alkomatem w grajeskiej firmie a czy też te badanie przeprowadza się w biurowcu i czy też prezes lub dyrektor dmucha czy tylko pracownicy zmuszeni są ?
Pracodawca ma takie prawo i z niego korzysta . Skoro są kontrolne tzn , że są podejzenia że pracownicy piją alkohol w pracy. Pijany pracownik jest zagrożeniem dla siebie i innych pracowników. Nie ma się czym bulwersowac , jak zostaniesz prezesem to nie będą Cię sprawdzali , takie życie...
Dobrze Pan (Obywatel) napisał, w biurach pracują ludzie lepszego sortu i oni mają inne przywileje. Fakt, że pracownicy fizyczni bardziej narażeni są na wypadki swoje jak i innych, nie powinno powodować dyskryminacji. Jeżeli ktoś ma większe obowiązki, to powinien dostawać większe pieniądze za to, jeżeli pracodawca nie chce płacić takim osobom to powinien wszystkich traktować równo.
To nie jest tak, że ktoś jest zmuszany do dmuchania, to jest wymóg bezpieczeństwa na terenie zakładu, za które odpowiada pracodawca. Fakt, że pracownik biurowy nie dmucha wynika z tego, że w biurze ciężko się skaleczyć długopisem nawet po pijaku, ale też w biurze pracuje całe drzewo genealogiczne pracodawcy, czy też dyrektorów, kierowników, więc jak można robić taki rzeczy dla swoich pociotaków.
Tutaj właśnie powinny reagować związki zawodowe, nie tylko lokalne ale i krajowe. Jeżeli jakiś prywatny zakład chce wprowadzić badanie alkomatem, to powinno być one dla wszystkich pracowników, a nie tylko dla wybranych. W zakładach państwowych wszyscy powinni być badani wyrywkowo przez policję, bo osobiście nie chcę, żeby leczył mnie pijany lekarz, czy obsługiwał pijany urzędnik.
Jeśli jesteś trzeźwy w pracy to co za problem poddać się takiej kontroli. Macie problem ze w biurowcu nie ma kontroli, bo tu nikt w pracy ani przed nie pije. To na produkcji jest problem stąd kontrolę. PRZESTAŃCIE CHLAĆ W PRACY I PRZYCHODZIĆ DO NIEJ NA KACU!!! TO JEST NIE DO POMYŚLENIA. ODPOWIADACIE TEŻ ZA ZDROWIE I ŻYCIE INNYCH!!! WŁĄCZCIE MYŚLENIE!
co wolno wojewodzie to nie tobie smrodzie Pracownik ma być trzeźwy bo w razie coś się stanie to przez to że był nachlany odpowiada Pracodawca i jest ciągany po sądach itp a potem płacz i chcą odszkodowania nie wiadomo jakiego bo po pijaku sobie coś zrobił
Alkomat to jest jedno z narzędzi które dało pracodawcy Państwo na zasadzie ustawy,muwiacej o tym,że każdy pracodawca ma prawo sprawdzić pracownika w jakim stanie przychodzi do pracy! Szkoda że nie wszyscy pracodawcy ten przepis stosują!
Co to w ogóle za temat jest? To tak, jakby ktoś miał pretensję, że policja zatrzymuje kierowców i bada ich trzeźwość lub też łapie złodziei. Kradniesz, prowadzisz auto lub chodzisz do pracy będąc pod wpływem alkoholu? Nie? No ja myślę, że nie. Jak każdy przyzwoity człowiek, który po pierwsze się szanuje, a po drugie przestrzega ogólnie obowiązujących przepisów prawa. Skoro tego nie robisz, to nie tyle, co masz to gdzieś, a wręcz powinieneś opowiadać się za takimi działaniami, bo to poprawia zarówno bezpieczeństwo jak i komfort w pracy, na drogach, itd.
I bardzo dobrze ....jeśli operator wózka widłowego lub operator maszyny jest pijany a kierownictwo dopuszcza ich do pracy na brakuje ludzi ....Tylko jak dojdzie do tragedii to kto odpowie
Większość nie rozumie tematu, nie chodzi o to czy ktoś może być pijany czy nie. Chodzi o to że w biurze ludzie mogą pić bezkarnie a zwykły robol już nie !!
Pracownik ma obowiązek poddać się badaniu alkomatem.to jest prawo pracodawcy.nie ma co mieć pretensji.jestes czysty nie ma się czego bać.niech sprawdzają trzeźwość nawet codziennie.pic to można,ale gdy ma się czas wolny na regenerację.wszystko dla ludzi ale z rozsądkiem.
Do kkkk
"Fakt, że pracownik biurowy nie dmucha wynika z tego, że w biurze ciężko się skaleczyć długopisem nawet po pijaku, ale też w biurze pracuje całe drzewo genealogiczne pracodawcy, czy też dyrektorów, kierowników, więc jak można robić taki rzeczy dla swoich pociotaków"
O.K.,ale jeśli pracownik biurowy pomyli się o np. jedno zero,to konsekwencje finansowe mogą być solidne
Do Jędruś.
Fizyczne można kogoś zabić, albo skaleczyć, na papierze co najwyżej narazić firmę na straty. Ale skoro twierdzisz że konsekwencje mogą być solidne, to tym bardziej dmuchanie w biurze powinno być wprowadzone. Każdy powinien być traktowany jednakowo, prezes, dyrektor, kierownik czy zwykła sprzątaczka.
Pracowałem w tej firmie 15 lat odeszlem bo już nie wytrzymałem Mogę dużo powiedzieć o tej firmie. Nie jedna gazeta miała by świetny artykuł .Z naszyny do maszyny przekładane są części olej z maszyn leci wszystko jest na tretytki lub na taśmę przylepna a do tego golebiasz wyzywa ludzi i liczą się tylko cyferki ilość nie jakość
Jeżeli już się sprawdza pracowników alkomatem, to należałoby kontrolować wszystkich od fizycznych na najniższych szczeblach po wierchuszkę. Pijanego przy maszynie może zabić lub okaleczyć maszyna, a pijany przy biurku może uczynić cię zmarłym w papierach, pozbawić majątku, dochodu itd.
Zacznijmy od tego że tam nie ma jednolitych standardów , traktowania , jedni mogą palić i mają całą premię , inni mają picie z prądem albo listerine do płukania i też nic , a trzeci mają przechlapane bo w WC siedział za długo ????
Zacznijmy od tego że w biurowcu siedzą święte krowy więc nikt ich nie będzie badać ,po nich kierownicy i ich sługusy więc nie oczekuj równego traktowania bo cała firma działa tak
Znam swoją wartość i godność i nikt w białym czepku ani żaden operator nie będzie mnie poniżał.To dla nich zabierać premię za traktowanie pracowników .Pamiętam jak dziś zasłabła kobieta i zatrzymali maszynę ile załoga dostała ....
Kiedyś to było inaczej było roboty ale i ludzi dyrekcja i prezesi szanowali a dziś stawiamy na młodych a młodzi naja wyj. .... A starego oracownika można jeb.... Bo nigdzie nie pójdzie. Szkoda że nie zatrzymują dobrych pracowników.
a ile razy pijany pracownik biura stracił rękę nogę lub życie podczas swojej pracy, oczywiście w pracy jaka by nie była należy zachować trzeźwość czy to w biurze czy na produkcji
Nie wiem po co ta dyskusja i czemu ma służyć. Jeśli ktoś ma z tym problem to znaczy że ma coś na sumieniu i sam narażał zdrowie innych w tym zakładzie. Jestem pracownikiem tegoż zakładu od 20 lat i bardzo się cieszę że wreszcie alkomaty zostały wprowadzone. Niestety duża ilość pracowników nadużywała alkoholu narażając tym innych na niebezpieczeństwo. Jak ktoś nie umie być osobą odpowiedzialną i lubi sobie w pracy wypić to przykro mi to już nie lata 80 ani 90 a nawet 2000. Teraz w końcu ktoś na górze poszedł po rozum do głowy i zauważył że część pracowników nie potrafi być profesjonalna. Niestety dla takich osób nie ma miejsca w poważnej firmie. Za dużo było przez ostatnie dwa lata takich cwaniaków co myśleli że im się uda jak podpici przyjdą albo w pracy namoczą usteczka. Koniec z tym mówię stanowcze nie takim frajerom. Dziękuję i pozdrawiam serdecznie odpowiedzialnych pracowników mojego zakładu. Czołem :)
Jak czytam wasz komentarz to aż śmiać mi się chce , poprawiliście mi humor !prawda jest taka że popłaczecie przy papierosie i potem głowa w dół i do pracy :)
Nie wolno wsadzać wszystkich pracowników do jednego worka i oskarżać ich. Są też dobrzy pracownicy co zasługują na szacunek i godne traktowanie a nie wyzwiska i ubliżanie.
@człowiek - co ty opowiadasz? Pracownik biurowy rękę, nogę stracił? No chyba bardziej mógł stracić oko, jak mu głowa na długopis poleciała. No ale to już musiałby 0,7 opróżnić ;)
Mało tego . Na ul. Elewatorskiej powinna stać policja i brać na alkomat każdego kto wyjeżdża z parkingu który znajduje się pod zakładem. Wtedy by wyszło szydło z worka ! Tacy ludzie są zagrożeniem na drodze dla siebie i innych . Nie tylko panowie ale i panie piją przed rozpoczęciem zmiany . Bez sety praca nie idzie . Jak to możliwe że mimo kontroli ludzie i tak piją ? Kierownictwo na pewno wie co się dzieje na zakładzie a i tak przymyka oko na pewne sytuacje... /
Taki temat, w którym padły słowa związki zawodowe i dmuchanie, to mogą być tylko dwa wielkie i bogate zakłady grajewskie z ulicy przemysłowej, albo mlekpol albo płyty. Innego wyjścia nie ma, a założył temat pijaczyna, którego złapali albo któremu do tej pory się udawało mimo, że pił i przychodził do roboty wstawiony ( tak jak kiedyś żaba ) a teraz nie może. Bo czy ktoś, kto przychodzi trzeźwy do pracy założyłby taki temat?
Dodi masz rację , osoba która idzie czysta nie przejmuje się badaniem trzeźwości i nie drąży tematu , jest to jest i tyle ?ale widać też coś innego przez ten wątek na forum że ludzie pod przykrywką anonimowości w internecie potrafią wyciągać brudy z zakładu na forum publiczne a potem płaczą że dokręca się im śrubę (bo chyba i ktoś z kierownictwa też to czyta ?)
Ludzie czytajajcie dobrze. W tym poście chodzi o rownych i równiejszych czemu produkcja tylko ma dmuchać a biurowiec nie.Co ma inne uprawnienia czy pozwolenie. Przełożonych.
Zobaczymy jak prezes i dyrekcja zrobią z wigilią.Czy zauważą wszystkich pracowników czy tylko wybranych .Kij ma dwa końce pracownicy też mogą się odwdzięczyć
A o co wam chodzi z tymi świętami? Kiedyś za czasu kiedy ja tam pracowałem to każdy chciał w święta robić bo na mdf dają 500zl za każdy przepracowany dzień świąt. Ale są ludzie, którym mimo to ciągle mało, teraz strajki wymyślają i solidarność haha. Porządny zakład dla porządnych ludzi? Już my widzimy jacy wy porządni czytając wpisy. To, że na święta wigilii i Bożego Narodzenia po kilka tysi na łebka też nic nie znaczy? Mam wrażenie, że niektórzy z was pracują tam za karę. A prawda jest taka, że od nadmiaru kasy wam się coś w głowach poprzestawiało j to już dawno temu. Pozdrawiam, dawny pracownik tegoż oto zakładu.
Phacownik podzielam Twoje zdanie ludziom ciągle mało zupełnie tego nie rozumiem. Przecież pracownicy dostają na święta solidne pieniądze. Ale pytanie dzięki komu dostają? Dzięki swojemu podejściu do pracy ? Chyba raczej nie bo jak mówisz część ludzi przychodzi do roboty jak by za karę. A inni pracują nad tym aby na święta wpłynęła fajna kwota ech szkoda gadać.
To jest zgodne z Kodeksem Pracy, przepisy zostały wprowadzone w pierwszej połowie roku.
Pracodawca ma takie prawo i z niego korzysta . Skoro są kontrolne tzn , że są podejzenia że pracownicy piją alkohol w pracy. Pijany pracownik jest zagrożeniem dla siebie i innych pracowników. Nie ma się czym bulwersowac , jak zostaniesz prezesem to nie będą Cię sprawdzali , takie życie...
do pracy zawsze stawiaj sie trzezwy i wypoczety.
Dobrze Pan (Obywatel) napisał, w biurach pracują ludzie lepszego sortu i oni mają inne przywileje. Fakt, że pracownicy fizyczni bardziej narażeni są na wypadki swoje jak i innych, nie powinno powodować dyskryminacji. Jeżeli ktoś ma większe obowiązki, to powinien dostawać większe pieniądze za to, jeżeli pracodawca nie chce płacić takim osobom to powinien wszystkich traktować równo.
To nie jest tak, że ktoś jest zmuszany do dmuchania, to jest wymóg bezpieczeństwa na terenie zakładu, za które odpowiada pracodawca. Fakt, że pracownik biurowy nie dmucha wynika z tego, że w biurze ciężko się skaleczyć długopisem nawet po pijaku, ale też w biurze pracuje całe drzewo genealogiczne pracodawcy, czy też dyrektorów, kierowników, więc jak można robić taki rzeczy dla swoich pociotaków.
Tutaj właśnie powinny reagować związki zawodowe, nie tylko lokalne ale i krajowe. Jeżeli jakiś prywatny zakład chce wprowadzić badanie alkomatem, to powinno być one dla wszystkich pracowników, a nie tylko dla wybranych. W zakładach państwowych wszyscy powinni być badani wyrywkowo przez policję, bo osobiście nie chcę, żeby leczył mnie pijany lekarz, czy obsługiwał pijany urzędnik.
Jeśli jesteś trzeźwy w pracy to co za problem poddać się takiej kontroli. Macie problem ze w biurowcu nie ma kontroli, bo tu nikt w pracy ani przed nie pije. To na produkcji jest problem stąd kontrolę. PRZESTAŃCIE CHLAĆ W PRACY I PRZYCHODZIĆ DO NIEJ NA KACU!!! TO JEST NIE DO POMYŚLENIA. ODPOWIADACIE TEŻ ZA ZDROWIE I ŻYCIE INNYCH!!! WŁĄCZCIE MYŚLENIE!
A co za różnica? O mycie rąk po skorzystaniu z ubikacji też będziesz pytać? Dorośnijcie ludzie. I nie chodźcie do pracy pijani.
A czy to jakiś problem?
co wolno wojewodzie to nie tobie smrodzie Pracownik ma być trzeźwy bo w razie coś się stanie to przez to że był nachlany odpowiada Pracodawca i jest ciągany po sądach itp a potem płacz i chcą odszkodowania nie wiadomo jakiego bo po pijaku sobie coś zrobił
Alkomat to jest jedno z narzędzi które dało pracodawcy Państwo na zasadzie ustawy,muwiacej o tym,że każdy pracodawca ma prawo sprawdzić pracownika w jakim stanie przychodzi do pracy! Szkoda że nie wszyscy pracodawcy ten przepis stosują!
Załóż swoją firmę i wtedy będziesz mogła decydować kto ma dmuchać a kto nie !
W tej grajeskiej firmie tylko pracownicy zmuszeni są.
Co to w ogóle za temat jest? To tak, jakby ktoś miał pretensję, że policja zatrzymuje kierowców i bada ich trzeźwość lub też łapie złodziei. Kradniesz, prowadzisz auto lub chodzisz do pracy będąc pod wpływem alkoholu? Nie? No ja myślę, że nie. Jak każdy przyzwoity człowiek, który po pierwsze się szanuje, a po drugie przestrzega ogólnie obowiązujących przepisów prawa. Skoro tego nie robisz, to nie tyle, co masz to gdzieś, a wręcz powinieneś opowiadać się za takimi działaniami, bo to poprawia zarówno bezpieczeństwo jak i komfort w pracy, na drogach, itd.
I bardzo dobrze ....jeśli operator wózka widłowego lub operator maszyny jest pijany a kierownictwo dopuszcza ich do pracy na brakuje ludzi ....Tylko jak dojdzie do tragedii to kto odpowie
Nareszcie coś mądrego wprowadzili
Podpisaliście papier że zgadzacie się to teraz dmuchajcie i nie marudzić , skończy się picie w szatni ????
Kto to wymyślił ?!
To czym teraz popijać kanapkę ?ja się pytam !
Piszą ci co wylecieli wreszcie jakiś porządek idziesz do pracy to nie pij prowadzisz też nie pij ale nie którzy to nie rozumieja
Kto pił w szatni ten wie co mówi haha
Większość nie rozumie tematu, nie chodzi o to czy ktoś może być pijany czy nie. Chodzi o to że w biurze ludzie mogą pić bezkarnie a zwykły robol już nie !!
Pracownik ma obowiązek poddać się badaniu alkomatem.to jest prawo pracodawcy.nie ma co mieć pretensji.jestes czysty nie ma się czego bać.niech sprawdzają trzeźwość nawet codziennie.pic to można,ale gdy ma się czas wolny na regenerację.wszystko dla ludzi ale z rozsądkiem.
Robią z ludzi niewolników. Już nawet w swoim wolnym czasie nie można się napić.
Do kkkk
"Fakt, że pracownik biurowy nie dmucha wynika z tego, że w biurze ciężko się skaleczyć długopisem nawet po pijaku, ale też w biurze pracuje całe drzewo genealogiczne pracodawcy, czy też dyrektorów, kierowników, więc jak można robić taki rzeczy dla swoich pociotaków"
O.K.,ale jeśli pracownik biurowy pomyli się o np. jedno zero,to konsekwencje finansowe mogą być solidne
Mamy jeszcze wolne na żądanie. A idą święta ciekawe co zrobią jak połowa załogi weźmie urlop na żądanie lub l4
Zawsze tak mówicie i płaczecie a później udajecie że nie było tematu i robocie jak wam zagrają
Chłopy nie róbta tak bo premie wam zabiorą
Ciekawe kto sprawdza, te osoby które sprawdzają trzeźwość alkomatem, bo słyszałem, że też lubią dać w szyję.
Do Jędruś.
Fizyczne można kogoś zabić, albo skaleczyć, na papierze co najwyżej narazić firmę na straty. Ale skoro twierdzisz że konsekwencje mogą być solidne, to tym bardziej dmuchanie w biurze powinno być wprowadzone. Każdy powinien być traktowany jednakowo, prezes, dyrektor, kierownik czy zwykła sprzątaczka.
W biurze to za winkielek się idzie na papieroska i setkę
Pracowałem w tej firmie 15 lat odeszlem bo już nie wytrzymałem Mogę dużo powiedzieć o tej firmie. Nie jedna gazeta miała by świetny artykuł .Z naszyny do maszyny przekładane są części olej z maszyn leci wszystko jest na tretytki lub na taśmę przylepna a do tego golebiasz wyzywa ludzi i liczą się tylko cyferki ilość nie jakość
Dziw że to wszystko jeszcze działa , ale w końcu nadejdzie dzień że to wszystko się posypie , szkoda tylko niektórych ludzi /
Tak ogólnie zapytam o jakim to CYRKU jest tu temat.
Zgadzam się z kolego. Wszystko jest robine na lipę a pracownika psychicznie wykańczają odeszlem bo psychicznie nie wytrzymalem
Do Driver. A kto powiedział ,że w szatni nie można ? Tylko przed pracą nie wolno :)
Jeżeli już się sprawdza pracowników alkomatem, to należałoby kontrolować wszystkich od fizycznych na najniższych szczeblach po wierchuszkę. Pijanego przy maszynie może zabić lub okaleczyć maszyna, a pijany przy biurku może uczynić cię zmarłym w papierach, pozbawić majątku, dochodu itd.
Zacznijmy od tego że tam nie ma jednolitych standardów , traktowania , jedni mogą palić i mają całą premię , inni mają picie z prądem albo listerine do płukania i też nic , a trzeci mają przechlapane bo w WC siedział za długo ????
Zacznijmy od tego że w biurowcu siedzą święte krowy więc nikt ich nie będzie badać ,po nich kierownicy i ich sługusy więc nie oczekuj równego traktowania bo cała firma działa tak
A ten golebiasz to z jakiego działu ?
Na kontakcie jest
Znam swoją wartość i godność i nikt w białym czepku ani żaden operator nie będzie mnie poniżał.To dla nich zabierać premię za traktowanie pracowników .Pamiętam jak dziś zasłabła kobieta i zatrzymali maszynę ile załoga dostała ....
W święta to dyrekcja z rodziną będzie pracować jak nie będą szanować ludzi
Kiedyś to było inaczej było roboty ale i ludzi dyrekcja i prezesi szanowali a dziś stawiamy na młodych a młodzi naja wyj. .... A starego oracownika można jeb.... Bo nigdzie nie pójdzie. Szkoda że nie zatrzymują dobrych pracowników.
Przypominamy wszystkim przełożonym że praca jest dla człowieka a nie człowiek dla pracy nie jesteśmy waszymi niewolnikami
Nie ma czasu na picie
Bez przerw płyniemy pompujemy
a ile razy pijany pracownik biura stracił rękę nogę lub życie podczas swojej pracy, oczywiście w pracy jaka by nie była należy zachować trzeźwość czy to w biurze czy na produkcji
Jak wam to tak strasznie przeszkadza to przecież można się zwolnić? Po co drążyć temat. Do budowlanki tam na śniadanie wjeżdża małpka i dwa żubry.
Pracownicy biurowi są również sprawdzani. Post zupełnie bez sensu. Jak zwykle, jak czegoś nie wiedzą - to zmyślą...
Nikt nikomu do herbaty nie zagląda
Nie wiem po co ta dyskusja i czemu ma służyć. Jeśli ktoś ma z tym problem to znaczy że ma coś na sumieniu i sam narażał zdrowie innych w tym zakładzie. Jestem pracownikiem tegoż zakładu od 20 lat i bardzo się cieszę że wreszcie alkomaty zostały wprowadzone. Niestety duża ilość pracowników nadużywała alkoholu narażając tym innych na niebezpieczeństwo. Jak ktoś nie umie być osobą odpowiedzialną i lubi sobie w pracy wypić to przykro mi to już nie lata 80 ani 90 a nawet 2000. Teraz w końcu ktoś na górze poszedł po rozum do głowy i zauważył że część pracowników nie potrafi być profesjonalna. Niestety dla takich osób nie ma miejsca w poważnej firmie. Za dużo było przez ostatnie dwa lata takich cwaniaków co myśleli że im się uda jak podpici przyjdą albo w pracy namoczą usteczka. Koniec z tym mówię stanowcze nie takim frajerom. Dziękuję i pozdrawiam serdecznie odpowiedzialnych pracowników mojego zakładu. Czołem :)
Jak czytam wasz komentarz to aż śmiać mi się chce , poprawiliście mi humor !prawda jest taka że popłaczecie przy papierosie i potem głowa w dół i do pracy :)
W jakim to zakładzie ?
Nie wolno wsadzać wszystkich pracowników do jednego worka i oskarżać ich. Są też dobrzy pracownicy co zasługują na szacunek i godne traktowanie a nie wyzwiska i ubliżanie.
Oczywiście że tak powinno być jak napisał obserwator , proszę wydrukować jego wypowiedź i powiesić u kierownika bo nie zna tak prostej reguły :)
@człowiek - co ty opowiadasz? Pracownik biurowy rękę, nogę stracił? No chyba bardziej mógł stracić oko, jak mu głowa na długopis poleciała. No ale to już musiałby 0,7 opróżnić ;)
No jak znam życie to bardziej szanowani są nieroby
pytanie za 100 punktów co to za zakład że drążycie temat.
Az przykro mi jest tak czytać o swojej pracy
Badani są tylko pracownicy produkcji przy wejściu na teren zakładu i wyjściu. Pracownicy biura mogą walić gaz...:)
Mało tego . Na ul. Elewatorskiej powinna stać policja i brać na alkomat każdego kto wyjeżdża z parkingu który znajduje się pod zakładem. Wtedy by wyszło szydło z worka ! Tacy ludzie są zagrożeniem na drodze dla siebie i innych . Nie tylko panowie ale i panie piją przed rozpoczęciem zmiany . Bez sety praca nie idzie . Jak to możliwe że mimo kontroli ludzie i tak piją ? Kierownictwo na pewno wie co się dzieje na zakładzie a i tak przymyka oko na pewne sytuacje... /
"Lepszy burdel w pokoju, jak pokój w burdelu" - tyle w temacie.
Taki temat, w którym padły słowa związki zawodowe i dmuchanie, to mogą być tylko dwa wielkie i bogate zakłady grajewskie z ulicy przemysłowej, albo mlekpol albo płyty. Innego wyjścia nie ma, a założył temat pijaczyna, którego złapali albo któremu do tej pory się udawało mimo, że pił i przychodził do roboty wstawiony ( tak jak kiedyś żaba ) a teraz nie może. Bo czy ktoś, kto przychodzi trzeźwy do pracy założyłby taki temat?
Dodi masz rację , osoba która idzie czysta nie przejmuje się badaniem trzeźwości i nie drąży tematu , jest to jest i tyle ?ale widać też coś innego przez ten wątek na forum że ludzie pod przykrywką anonimowości w internecie potrafią wyciągać brudy z zakładu na forum publiczne a potem płaczą że dokręca się im śrubę (bo chyba i ktoś z kierownictwa też to czyta ?)
Ludzie czytajajcie dobrze. W tym poście chodzi o rownych i równiejszych czemu produkcja tylko ma dmuchać a biurowiec nie.Co ma inne uprawnienia czy pozwolenie. Przełożonych.
A może autor miał na myśli art
konstytucji ?
A wy posądzać go o niewiadomo co chcecie.
Może trzeba zrobić strajk i pobrać wolne na żądanie lub l4
Zobaczymy jak prezes i dyrekcja zrobią z wigilią.Czy zauważą wszystkich pracowników czy tylko wybranych .Kij ma dwa końce pracownicy też mogą się odwdzięczyć
A o co wam chodzi z tymi świętami? Kiedyś za czasu kiedy ja tam pracowałem to każdy chciał w święta robić bo na mdf dają 500zl za każdy przepracowany dzień świąt. Ale są ludzie, którym mimo to ciągle mało, teraz strajki wymyślają i solidarność haha. Porządny zakład dla porządnych ludzi? Już my widzimy jacy wy porządni czytając wpisy. To, że na święta wigilii i Bożego Narodzenia po kilka tysi na łebka też nic nie znaczy? Mam wrażenie, że niektórzy z was pracują tam za karę. A prawda jest taka, że od nadmiaru kasy wam się coś w głowach poprzestawiało j to już dawno temu. Pozdrawiam, dawny pracownik tegoż oto zakładu.
Nie tylko alkomat na bramie a i kamery na działach coraz więcej montują.
Phacownik podzielam Twoje zdanie ludziom ciągle mało zupełnie tego nie rozumiem. Przecież pracownicy dostają na święta solidne pieniądze. Ale pytanie dzięki komu dostają? Dzięki swojemu podejściu do pracy ? Chyba raczej nie bo jak mówisz część ludzi przychodzi do roboty jak by za karę. A inni pracują nad tym aby na święta wpłynęła fajna kwota ech szkoda gadać.
kierowcy (kurierzy)(kierowcy tir)(itp)wjezdzajacy na zaklad tez nie sa badani nawet wyrywkowo,
Trawy nie wykryją.