Brak wróbli ?

Odleciały do ciepłych krajów przecież zima!

żeby odpowiedzieć sobie na to pytanie, mogłaś poczytać o tych ptakach, W okresie zimowym są one mniej aktywne, więcej przesiadują w zaciszu w większych grupkach

Nie ma wróbli bo nie mają miejsc gdzie mogliby ulokowac gniazdo. Dawniej było ich mnóstwo szczególnie na wsi gdzie były tradycyjne dachy i ściany z kamienia gdzie można było ulokować gniazdo. Dziś ściany gładziutkie bez żadnych większych dziur, dachy szczelnie okute. U rodziny na wsi powiesiliśmy budki lęgowe na ścianie budynku i od kilku juz lat zasiedlają je wróble, a ostatnio jedna sikora modra. Wróble zaglądają do do obory co nie jest przychylnie widziane przez służby weterynaryjne tak sami jak jaskółki w lecie.

Przy takiej ilości wron i gołębi , żadne inne ptaki nie mają szans w naszym mieście.

Zauważyłem dużo wróbli i sikorek w swoim karmniku

Nooo, kiedyś były całe stada, rano ćwierkaniem budziły wszystko dokoła. Teraz nie ma i wygląda na to, że nie będzie. Nie mają gdzie gniazdować, człowiek zagarnął wszystko, pożywienie też truje, nawozy chemiczne. Szkoda

Do Janek M. Masz rację nie maja gdzie ulokowac gniazd. A szkoda.

Jak we wszystkim jest to dzieło człowieka, bardzo dużo osób dokarmia dzikie ptactwo chlebem a należy poczytać, że taki pokarm szkodzi ptakom. Ptak powinien w swoim menu mieć ziarna, tak samo jak ptaki typu papuga lub kanarek w klatce.
Z poważaniem kłania się

Wróbli nie ma też latem. Panie cwaniaku jeden z drugim. Jeśli nie masz nic do powiedzenia to lepiej MILCZ!!!

Wróble nie odlatują na zimę. Gdzieniegdzie widać małe grupki. Jeszcze kilkanaście lat temu było sporo ptaków "śpiewających", teraz to wszystko gdzieś się wyniosło albo.. No właśnie, bo w Grajewie to krukowate zarządzają przestrzenią powietrzną, więc mniejsze ptaki muszą się usunąć albo zginąć. Teraz to tylko słychać kra, kra, kraaaa :( Równowaga w przyrodzie została zachwiana.

U mnie na podwórku jest dużo wróbelków, prowadzę ogród w sposób naturalny, mam dużo drzew, krzewów, kwiatów, traw. Nie stosuję chemii, nie przycinam roślin na zimę, nie kręci mnie nieskazitelny instagramowy ogród na pokaz, staram się żyć w zgodzie z naturą.

Na Centrum podkarmiam sikorki i oczywiscie jest duzo wrobli

Plastik i betonoza wykańcza powoli wszystkich.

Są, tylko trzeba je dokarmiać. Nie wiele kosztuje. A może szkoła na pracach ręcznych pomyśli o karmikach. Można także kupić w sklepie. Pozdrawiam

codziennie są u mnie na parapecie, sypie im jedzonko :)

Pisze bo co roku dokarmiamy ptaki i w tym roku same sikorki ?. A jeszcze kilka lat temu były i wróble ?

Przesiadują w zaciszu to może i fakt ale na pewno gdzieś musza się stołować a przy karmniku nie widze ?

U nas do oporu i to w Grajewie okolice koscioła JP II,ale co roku dokarmiamy cała zimę,na podówrku wisi z 15 budek lęgowych,sporo drzew i krzewów,mamy teraz taki nalot że aż uszy bolą,sikorki bogatki ale i kilka modrych najliczniej się dokarmiają jest ich z 50-60szt.,podobnie wróble i mazurki,mniejsza liczba ok.20 dzwońce, kilka szt.zięby,grubodziobów,gile,a nawet mamy 2szt.doktorów drzew czyli dzięcioły,to co z karmy wypadnie z karmników na ziemi czyszczą nam sierpówki z 10szt i kilka na stałe gniazdujących grzywaczy,miło sie patrzy na te kolorowe cudaki.

W Grajewie już od dawna nie ma wróbli. Te podobne do wróbli ptaki to są MAZURKI

Do Ewa ja Zgadzam się Jak nie masz nic do powiedzenia to Milcz. Wróble sikorki itd. są w miejscach które im sprzyjają i gdzie zimą mają pokarm. U mnie są i latem i zimą bo mają do tego warunki. Ewa ja a muchy są ? Czy też nie ma ?

Podkarmiamy wróbelki i sikorki. Więc tak, są.

Wesołek jak nie odlatują wróble pterodaktyle i inne ptaki na zimę lecą do Afryki. Na przyrodzie nie uczyli?

Może to śmieszne bo sie nie znam ale zauważyłem że mają zwiadowców i jak zaczne dokarmiać to jest ich coraz więcej. Część zajada a drudzy obserwują i alarmują w razie zagrożenia.

no tak.wiatraki ich mielą