Jak zwykle są dla niego równi i równiejsi. Ostatnio odbył się pogrzeb gdzie ksiądz pozwolił na odprawienie mszy w kościele i na przewiezienie tam trumny z ciałem. Jedni muszą mieć mszę odprawioną w kaplicy mimo że chcą aby była w kościele a nie mogą..
© Copyright 2024, Wszelkie prawa zastrzezone
Sami swoi
ale tak powaznie co cie dziwi? ksiadz? heh a pamietasz w pandemi co zrobil jareek 1 listopada?
Jeśli jesteś bystry i mądry więc że zmarłemu to różnicy nie robi gdzie będzie odprawiona msza. Jest jakaś więź między ciałem a dusza tuż po śmierci i msza i pochówek jakoś ta więź powinny zerwać. Nie ważne. Ważne byś ty sie pomodlil i żył swoim życiem. Reszta jest mało ważna
Tak jak w życiu są : są równi i równiejsi. /
Nie ma sprawiedliwosci
To prawda zależy ile zapłacisz? Moim zdaniem to wszystkie msze pogrzebowe należałoby odprawiać w Kościele ,tak jak śluby, chrzty i bierzmowania. Po to ma służyć Dom Boży.
Jak widać i za życia i po śmierci są rowni I rowniejsi, tak było,jest i będzie. Zauważ,jak ksiądz się modli ,jak chowa kogoś ważnego , a jak zwykłego szaraka. To jest widoczne nie tylko w kościele ale dosłownie wszedzie
Ale skąd uczestnik pogrzebu może wiedzieć jakie były ustalenia rodziny z księdzem dotyczące pogrzebu?! Co ksiądz odpowiedział na chęć mszy w kościele? Dlaczego nie można?
Oj marudzisz
A kto to jest ON .Ty , to Ty .Nie opowiadaj bzdur człowieku , bo tak nie jest . Kaplica piekna , msze piękne są tam przy zmarłym .Byłam kilka razy to wiem .Młody ksiądz to wspaniały mowca i czlowiek. A jesli chcesz do kościoła to Ci nie odmówi . Po tej brei woż sie i tam i z powrotem .Z kaplicy przez droge cmentarz .A co to da zmarłemu , na koniec kościół, i Bóg w kaplicy i w kościele taki sam .Oby więcej takich księży jak młody ksiądz w Szczuczynie .
Tak po troszku macie wszyscy rację. Ale po katolicku, jeżeli zmarły był wierzący i praktykujący to nie tylko moim zdaniem msza pogrzebowa powinna być w kościele do którego uczęszczał. Żaden, podkreślam jeszcze raz zaden proboszcz nie może w tej sytuacji odmówić mszy pogrzebowej w świątyni parafialnej. Wyrazy współczucia dla rodziny.
Wszystko jest kwestią pieniędzy.
Jest jeszcze inna prawidłowość np. msza za zmarłego. np. niedzielna msza św. zazwyczaj jest odprawiana w intencji kilku zmarłych i trwa ok. 40 min. Co innego gdy msza jest odprawiana w intencji zmarłego o wyższym statucie np. duchownego, wówczas jest za jedną duszę i trwa ponad godzinę, jest czytany życiorys, dorobek itd. Czyli mówiąc krótko dzielą nas i poróżniają nie tylko politycy ale i funkcjonariusze kościelni, a zaczyna od wydałoby się drobnostek. Ustroje się zmieniają, a dalej są kasty, panowie i niewolnicy.
Ja tych ludzi nie rozumiem, zawszę coś nie pasuje.Moim zdaniem to i Proboszcz i Wikary są w porządku.Mówią najwięcej i narzekają ci ,co nie chodzą do kościoła i nie dają na ofiarę.A ja jestem dumna z tego co się robi w kościele i na cmentarzu.To jest inwestycja na pokolenie.Ludzie nie róbcie sami problemów i nie spekulacje.A jak chcecie się cokolwiek dowiedzieć to proszę u źródła,a nie Sam piszcie teorię.Jak idę do kościoła to moje serce ?? się raduję
Z kaplicy bliżej na cmentarz- zawsze to jakaś zaleta.
Pani Jagodo. Ma Pani rację w 100 procentach. A do Pani lub Pana "Szczuczyn " to proszę tak bardzo nie chwalić władz parafialnych. Nikt nie neguje żadnych inwestycji i wszelkich prac na rzecz kościoła i parafii. Za to należy się szacunek. A co innego stosunek do obecnej sytuacji...... Żaden ksiądz nie ma prawa odmówić mszy pogrzebowej osobie wierzącej w kościele. Czy nie mam racji? Jak świątynia państwa parafii będzie własnością prywatną proboszcza to wtedy będzie mógł odmówić pogrzebu.....!!!
Dla każdego wybranego jest ta kaplica więc o co chodzi
Sugeruję do kościoła chodzić dobrowolnie, osobiście za życia. Potem to już nie ma co się wykłócać i przepłacać za wejściówkę. Jeśli uda się dogadać to ok. A jeśli nie to też nie ma problemu.
Za życia dbajmy o dobre relacje z Bogiem!!!
Takiego Księdza jak obecny Ksiądz Wikary nie było w Szczuczynie od dawna. Widać że to duchowny z powołania, nie tylko dla pieniędzy, ładnie się modli, a kazania wygłasza takie że w diecezji nie wiem czy znalazłby się lepszy mówca. Z perspektywy katolika i parafianina który chodzi do Kościoła myślę że nasz Wikary to Dobry Duszpasterz który daleko zajdzie, a niedługo może i będzie Proboszczem. Inni powinni brać z NIego przykład i się uczyć