Nietypowe śmieci - zasady segregacji

Osobiście dostarczyć do PUK.

Proszę podać nr tel ,ja pomogę Panu to wywieść...

Podobnie jest z ubraniami ,wiadomo że każdy z nas robi co jakiś czas odświeżenie szafy,a to wyprowadzka z domu, a to zmiana stylu,a to za małe w tym nie chodzę itd itd. Mam 3 worki ciuchów,też miałem problem z żoną co mamy z tym zrobić. Część oddaliśmy do kontenera na ubrania,część oddałeś znajomemu ,a część wyrzuciłem poprostu. Za granicą jak byliśmy, ludzie joe mają problemów z wyrzuceniem niezbędnych gabarytow gdyż tam są specjalne do tego miejsca,bazarki . Tutaj w polsce jak remont czy wymiana szafy jest naprawdę problem,bo niby gdzie to wyrzucić??,

Panie Kamilu z ciuchami to najmniejszy problem , bo kontenery na ubrania są prawie przy każdym blokiem. Ale takie odpady jak materiały budowlane to już jest duży problem. W Grajewie nie ma możliwości zdania takich odpadów. Dzwoniłem do PUK-u , to dowidziałem się że odbiorą tylko 100Kg gruzu , innych rzeczy nie można nawet u nich zdać. Może wiec ktoś się tym zainteresuje. Bo w okolicy buduje się sporo domów, wiec moje pytanie gdzie są smęci z tych budów. Tyle się ostatnio mówi o ekologii , a miasto nic z tym nie robi. Pracownik PUK-u kazał mi to wyrzucić do śmietnika.

Dokładnie obywatelu. Zgadzam się z Panem

Jeżeli ktoś się buduje lub remontuje to w puk można wynająć kontener który puk przywiezie ale nie ukrywam że jest to dość drogi interes.

Rząd zachęca do termomodernizacji budynków, ale w żaden sposób nie chce zająć sie? tematem pozostałość po materiałach z ocieplenia.

Co ciekawe, są osoby, którym jak sie? da w rękę, to przyjeżdżają i zabierają te śmieci, i jakoś bez problemu zawożą to do PUK?u.

Jest to jednak drogi interes, bo trzeba płacić ok 700 zł za załadowany jeden dostawczak.

Gmina powinna wziąć sie? za ten temat, i jeżeli poniekąd wymusza na mieszkańcach konieczność termomodernizacji (chociażby podnosząc wszelkiej maści opłaty), to powinna skoordynować proces odbioru takich śmieci. Szczególnie, że nie generuje sie? tych śmieci non stop, a raz na kilka, kilkanaście lat.