/ jestem mieszkanką tego bloku i nie idzie już usiedzieć w spokoju w mieszkaniu, praktycznie codziennie słychać tą muzykę, a wieczorami to czasami czuję się jakbym byłam na jakiejś kiczowej dyskotece. .
Szkoda tylko sąsiadów którzy muszą wysłuchiwać tej muzyki i cierpieć z tego powodu. Wiadomo wszystko jest dla ludzi ale z umiarem. Sąsiedzi z tego co czytam mają stalowe nerwy do tych chorych lokatorów od muzyki.
Brak popytu na inteligencję, wrażliwość, skromność powoduje to, że ludzie szybko jednoczą się wokół chamstwa, bezczelności, cwaniactwa, prymitywnych przyśpiewek i zachowań wpajanych z pokolenia na pokolenie - kto kogo szybciej i skuteczniej "załatwi".
Smutny i żałosny obrazek.
A ja przechodząc obok tego bloku przystaję na chwilę i podziwiam piękno prymitywnego sprzętu nagłaśniającego, piękno prymitywnej muzyki disco polo oraz piękno prymitywnej właścicielki tegoż.
Mieszkam w bloku obok i zawsze był spokój, dopóki nie zamieszkała tam rodzina z trójką dzieci i psem,muzyka dudni cały dzień,zbiorowisko dzieci pod klatką do późnych godzin,wrzaski, krzyki i przekleństwa a mama siedzi pod światem alkoholi na schodkach i pali papieroski.Nie raz miałam chęć zwrócić uwagę ale słyszałam tą Panią w akcji i wiem,że to wojna z watrakami!
Ktoś123 niestety muszę Cię poprawić oni maja 2 psy :)
I wbrew pozorom są mniej uciążliwe niż ta cała rodzina.
Z seniorem na czele który blokuje miejsce parkingowe skuterem dla "synka".
Zbieraniną młodzieży po której taki syf zostaje pod blokiem jak by przeszła fala powodziowa .
Przyjeżdżają na rowerach tabuny małolatów do tych córek. Opanowują cały chodnik że przejść nie ma jak. Sypią pestkami ,puszkami, plują klną- ohyda! Ja dzwonię do dzielnicowego. Może zaprosi rodziców tych młodych ludzi, żeby posprzątali po swoich dzieciach, albo nauczyli je kultury!
To jest wzór 800+ ,2 psy, dzieci,brudasy, zero kultury, ludzie zbierzcie się z klatki i wszyscy razem zwróćcie im uwagę, najlepiej zaproscie też dzielnicowego.Nie można dać się zdominować takiej patologii.
Też tak uważam że trzeba się zebrać wszyscy zadzwonić po dzielnicowego i definitywnie zakończyć strawę. To co wyrabiaja te dzieci/ pseudo młodzież/ wyzwiska
Oczywiście, że tak nie powinno być, ale ludzi ubogich umysłowo jest zdecydowanie więcej niż tych drugich
/
Kiedyś miałem podobny problem zszedłem do sąsiada i zapytałem czy z okna leci głośnik czy sąsiad, od tamtej pory jest cisza
/ jestem mieszkanką tego bloku i nie idzie już usiedzieć w spokoju w mieszkaniu, praktycznie codziennie słychać tą muzykę, a wieczorami to czasami czuję się jakbym byłam na jakiejś kiczowej dyskotece. .
Wezwać policję i rodzinkę ogarną
Szkoda tylko sąsiadów którzy muszą wysłuchiwać tej muzyki i cierpieć z tego powodu. Wiadomo wszystko jest dla ludzi ale z umiarem. Sąsiedzi z tego co czytam mają stalowe nerwy do tych chorych lokatorów od muzyki.
Współczuc sąsiadom takich młodych, niepoważnych sąsiadów....
O 14:00 dalej gra głośno muzyka .
Trzeba zgłosić na policję o tu cisza nocna nie ma nic wspólnego . Ponieważ nie można nawet w dzień zakłócać spokoju innym mieszkańcom !
Mieszkam w sąsiednim bloku i też przeszkadza ale jak sąsiadom za ściany nie to mi leży
Za komuny raz dwa zrobiono by prządek . A teraz ? Ktoś nie wytrzyma i potem dopiero się zainteresuje i policja i urzędy i prasa. Pozdrawiam.
Zależy jaka muzyka ... proszę sprecyzować a się odniosę czy skandal czy nie.
Jakieś czubki tam mieszkają ! Muzykę to się słucha dla siebie a nie dla całego bloku ! Na Policję dzwonić.
Ktoś w końcu poprosi o interwencję policję i już...Przy okazji zajmą się tą rozwrzeszczaną młodzieżą pod tym blokiem
Brak popytu na inteligencję, wrażliwość, skromność powoduje to, że ludzie szybko jednoczą się wokół chamstwa, bezczelności, cwaniactwa, prymitywnych przyśpiewek i zachowań wpajanych z pokolenia na pokolenie - kto kogo szybciej i skuteczniej "załatwi".
Smutny i żałosny obrazek.
A ja przechodząc obok tego bloku przystaję na chwilę i podziwiam piękno prymitywnego sprzętu nagłaśniającego, piękno prymitywnej muzyki disco polo oraz piękno prymitywnej właścicielki tegoż.
Dlaczego nie są dodawane wszystkie komentarze ???????????
Panie dzielnicowy zapraszamy na osiedle Centrum 34,pierwsza klatka! Prosimy o pomoc.
A mi podobają się kapcie tej pani która tam mieszka. Sprzątające chodnik.
Mieszkam w bloku obok i zawsze był spokój, dopóki nie zamieszkała tam rodzina z trójką dzieci i psem,muzyka dudni cały dzień,zbiorowisko dzieci pod klatką do późnych godzin,wrzaski, krzyki i przekleństwa a mama siedzi pod światem alkoholi na schodkach i pali papieroski.Nie raz miałam chęć zwrócić uwagę ale słyszałam tą Panią w akcji i wiem,że to wojna z watrakami!
No i mamy trochę spokoju od muzyki jeszcze tylko te dzieci rozewrzeszcżone trzeba pogonić.
Zosiu nie ciesz się,takich patologii jest pełno,to tylko chwilą.
Ktoś123 niestety muszę Cię poprawić oni maja 2 psy :)
I wbrew pozorom są mniej uciążliwe niż ta cała rodzina.
Z seniorem na czele który blokuje miejsce parkingowe skuterem dla "synka".
Zbieraniną młodzieży po której taki syf zostaje pod blokiem jak by przeszła fala powodziowa .
masakra cały czas muzyka nie można zasnąć wstyd /
Przyjeżdżają na rowerach tabuny małolatów do tych córek. Opanowują cały chodnik że przejść nie ma jak. Sypią pestkami ,puszkami, plują klną- ohyda! Ja dzwonię do dzielnicowego. Może zaprosi rodziców tych młodych ludzi, żeby posprzątali po swoich dzieciach, albo nauczyli je kultury!
To jest wzór 800+ ,2 psy, dzieci,brudasy, zero kultury, ludzie zbierzcie się z klatki i wszyscy razem zwróćcie im uwagę, najlepiej zaproscie też dzielnicowego.Nie można dać się zdominować takiej patologii.
Tak, to są skutki "kołysania" patologicznych środowisk, rodzin, osób...
Też tak uważam że trzeba się zebrać wszyscy zadzwonić po dzielnicowego i definitywnie zakończyć strawę. To co wyrabiaja te dzieci/ pseudo młodzież/ wyzwiska